W drugim sparingu w zimowym okresie przygotowawczym piłkarze Radomiaka zremisowali z Puszczą Niepołomice 1:1. Oba gole padły w drugiej połowie spotkania.

Sparing był wyrównany i oba zespoły stworzyły sobie sporo sytuacji. Na oczach około 300 widzów zawodnicy rozegrali pożyteczną grę kontrolną, a co najważniejsze na naturalnej nawierzchni.

- Taki był plan na dwa pierwsze mecze, by w pierwszej i drugiej połowie grać innymi jedenastkami. Zawodnicy są zmęczeni i przydarzały się błędy, ale było sporo sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramki. Wynik jest sprawiedliwy i myślę że i my i Puszcza jesteśmy bardzo zadowoleni z tego sparingu, bo mogliśmy zagrać na naturalnej nawierzchni i to oceniam oczywiście pozytywnie - powiedział po zakończeniu spotkania trener Dariusz Banasik.

Mimo wielu sytuacji bramkowych, pierwszy gol padł dopiero w 67. minucie, kiedy Łukasz Szczepaniak przebił się przez blok defensywny radomian i mocnym strzałem z linii pola karnego pokonał Mateusza Kryczkę. W 75. minucie odpowiedział Maciej Górski, wykańczając efektowną akcję Jakuba Nowakowskiego i Dawida Abramowicza.

- Zawodnicy byli zmęczeni przed dzisiejszym sparingiem. W ostatnim okresie mieliśmy po dwa treningi dziennie, dlatego wczoraj przeprowadziliśmy innego rodzaju trening, bardziej taktyczny i mentalny. Co do zawodników kontuzjowanych, Damian Jakubik trenuje z nami cały czas i mam nadzieję, że w najbliższym sparingu już jakieś minuty zagra. Mateusz Lewandowski jeszcze trenuje indywidualnie, Chams Faraji przedwczoraj zgłosił uraz na treningu. Michał Grudniewski miał rozpiskę indywidualną. 

Kolejny sparing Zieloni rozegrają za tydzień, w sobotę z ekstraklasową Koroną Kielce.

Radomiak Radom - Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
Bramki: Górski 75 - Szczepaniak 67

Radomiak I połowa: Kryczka - Banasiak, Cichocki, Pietrzyk, Wiatrak, Karwot, Kaput, Mikita, Warchoł, Leandro, Nowak
Radomiak II połowa: Kryczka - Nowosadko, Świdzikowski, Cichocki, Abramowicz, Nowakowski, Makowski, Fundambu, Michalski, Sokół, Górski